Górzec
Poniedziałek, 16 kwietnia 2012 | dodano:16.04.2012
Km: | 60.88 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 02:55 | km/h: | 20.87 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
W końcu przestało padać :). Nie jeździłem prawie od tygodnia, więc bez większego żalu zabrałem świeżo umyty i przesmarowany rower na pełne kałuż i błota drogi :P.
Wyskoczyłem przed osiemnastą w okolice Górzca. Zaliczyłem kawałek terenem, podjazd asfaltem i zjazd do Chełmca. Do Legnicy dojechałem akurat gdy zrobiło się ciemno.
Plus wieczornego jeżdżenia - widziałem mnóstwo saren i łani, na podjeździe pod Górzec, dwie stojące z boku drogi łanie zauważyły mnie (lub wyczuły :P) dopiero gdy byłem w odległości kilku metrów od nich - strumyk przerodził się w mały górski potok i skutecznie zagłuszył dźwięk roweru :).
Wyskoczyłem przed osiemnastą w okolice Górzca. Zaliczyłem kawałek terenem, podjazd asfaltem i zjazd do Chełmca. Do Legnicy dojechałem akurat gdy zrobiło się ciemno.
Plus wieczornego jeżdżenia - widziałem mnóstwo saren i łani, na podjeździe pod Górzec, dwie stojące z boku drogi łanie zauważyły mnie (lub wyczuły :P) dopiero gdy byłem w odległości kilku metrów od nich - strumyk przerodził się w mały górski potok i skutecznie zagłuszył dźwięk roweru :).