Myślibórz
Sobota, 17 listopada 2012 | dodano:18.11.2012
Km: | 56.50 | Km teren: | 14.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Miało być słońce i ciepło, a było tak jak przez ostatnie dwa dni. Czyli mgła i zimno...
W zasadzie pojechałem tylko dlatego, że już wcześniej umówiłem się na wypad. I fajnie że pojechałem :).
Z Anią i Eweliną ruszyliśmy w kierunku Myśliborza, tak żeby ominąć długie podjazdy i zjazdy.
Zastanawiałem się, czy gdzieś ta mgła w końcu przejdzie... A tymczasem w Myśliborzu było tak...
Przed Chełmcem mgły już nie było i świeciło ładne słoneczko. Od razu było cieplej. Także dobrze wybraliśmy kierunek jazdy :).
Rundka terenem przez Wąwóz Myśliborski, a później przerwa na coś ciepłego do picia.
W drodze powrotnej niestety czekało nas ponowne przebijanie się przez mgłę. Ogólnie nie było tak strasznie, ale wiadomo że po tej jeździe na słońcu, za mgłą nie tęskniliśmy...
W Męcince dołączyła do nas Bożena i przedzieraliśmy się przez mgłę już razem.
W zasadzie pojechałem tylko dlatego, że już wcześniej umówiłem się na wypad. I fajnie że pojechałem :).
Z Anią i Eweliną ruszyliśmy w kierunku Myśliborza, tak żeby ominąć długie podjazdy i zjazdy.
Zastanawiałem się, czy gdzieś ta mgła w końcu przejdzie... A tymczasem w Myśliborzu było tak...
Przed Chełmcem mgły już nie było i świeciło ładne słoneczko. Od razu było cieplej. Także dobrze wybraliśmy kierunek jazdy :).
Rundka terenem przez Wąwóz Myśliborski, a później przerwa na coś ciepłego do picia.
W drodze powrotnej niestety czekało nas ponowne przebijanie się przez mgłę. Ogólnie nie było tak strasznie, ale wiadomo że po tej jeździe na słońcu, za mgłą nie tęskniliśmy...
W Męcince dołączyła do nas Bożena i przedzieraliśmy się przez mgłę już razem.